Przedsiębiorca oskarżony o oszustwo na 900 tys. zł
O przesłaniu aktu oskarżenia w tej sprawie poinformowała w środę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek. Proces będzie toczył się przed katowickim sądem okręgowym. 40-letni oskarżony odpowie za doprowadzenie pokrzywdzonego mieszkańca Żarek do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 900 tys. zł przy zawieraniu umów pożyczek.
Jak wynika z ustaleń śledztwa, bielszczanin zawarł w 2018 r. z pokrzywdzonym dwie umowy pożyczki w formie aktu notarialnego - na 400 tys. zł i 500 tys. zł. Pieniądze te miały być przeznaczone na realizację inwestycji budowlanych w Katowicach i Krakowie. Ostatecznie nie doszło do spłaty zaciągniętych zobowiązań, działania pokrzywdzonego zmierzające do odzyskania pieniędzy okazały się bezskuteczne.
Według prokuratury, dowody zgromadzone w śledztwie wskazują, że oskarżony zataił przed pokrzywdzonym swoją trudną sytuację majątkową, w tym wysokość wymagalnych zobowiązań, a uzyskane z pożyczek środki pieniężne przeznaczył niezgodnie z umówionym z pożyczkodawcą celem.
"Oskarżony przedstawiał pokrzywdzonemu polecenia przelewów, które miał rzekomo realizować na rzecz podmiotów wykonujących prace na inwestycjach w Krakowie i Katowicach. Podmioty te w rzeczywistości nie otrzymywały środków pieniężnych, ponieważ nie doszło do realizacji zamówień z uwagi na brak płatności ze strony zamawiającego" - opisywała prokurator.
Jak wynika z ustaleń śledztwa, w tamtym czasie zadłużenie w spółkach oskarżonego wynosiło ponad 6 mln zł, co doprowadziło ostatecznie do upadłości dwóch zarządzanych przez niego podmiotów. Płatności natomiast realizowane były jedynie na rzecz wybranych wierzycieli.
W toku śledztwa oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa odmowy składania wyjaśnień. Może mu grozić kara do 10 lat więzienia.(PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ apiech/