Bielscy policjanci przejęli amfetaminę i dopalacze warte 70 tys. zł
Policyjni wywiadowcy z wydziału prewencji bielskiej komendy, patrolując okolice Jasienicy, w Bielowicku zwrócili uwagę na osobowego mercedesa, którego kierujący i pasażer podejrzanie się zachowywali.
„Po zatrzymaniu pojazdu okazało się, że 32-letni mieszkaniec Bielska-Białej kierował autem, pomimo orzeczonego sądowego zakazu. Podczas przeprowadzonej kontroli stróże prawa znaleźli przy nim amfetaminę oraz dopalacze, z których można było przygotować ponad 1 tys. działek dilerskich. Na czarnym rynku byłyby warte około 70 tysięcy zł” – zakomunikowała śląska policja.
Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzuty wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków i nowych substancji psychoaktywnych. „Ponieważ za przestępstwa będzie odpowiadał w warunkach tzw. recydywy, w więzieniu może spędzić nawet 15 lat. Odpowie też za kierowanie samochodem, pomimo orzeczonego prawomocnym wyrokiem zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych" - podała policja.
Bielski sąd rejonowy aresztował 32-latek tymczasowo na 3 miesiące. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ akub/